piątek, 3 czerwca 2016

Słoń z podniesioną trąbą

Ten zwierzęcy symbol szczęścia, szczególnie popularny w Europie i Ameryce, ma swoje początki w religii Indii . Ganeśa to hinduski bóg utożsamiany z powodzeniem i szczęściem -w ikonografii przedstawiany jest często jako człowiek z głową słonia. Hindusi modlą się do niego przed powzięciem ważnych decyzji, a także proszą go o pomoc w trudnych przedsięwzięciach. W latach 20tych ubiegłego wieku Ameryka oszalała na punkcie gadżetów przedstawiających to łagodne zwierzę i tak zaczął się nieprzemijający fenomen słoników z podniesioną trąbą (detal ten był czysto amerykańskim wymysłem), który dotarł i do nas. Już rzut oka na słonia – zwierzę imponujące, ogromnych rozmiarów – pozwala zrozumieć, dlaczego utożsamiane jest ono z potęgą, siłą     i mocą. Niewątpliwie bowiem słonie mogą się nam kojarzyć właśnie z takimi cechami – są majestatyczne, a w naturalnym środowisku nie mają żadnych wrogów. Problemem dla nich stał się dopiero człowiek…Od najdawniejszych czasów ludzie byli przekonani, że każdy, kto ma władzę nad tak majestatycznym stworzeniem, jakim jest słoń musi przewyższać go przymiotami. Z pewnością musi być potężny i silny. Potęga i władza były zazwyczaj utożsamiane z bogactwem. A ktoś, kto jest silny, potężny i bogaty, musi być także szczęśliwy – bo jakże inaczej. W związku z tym wierzono, że słoń przyciąga szczęście. Niekoniecznie samo zwierzę, ale także np. jego wizerunek czy figurka.Z powodu swych wyjątkowych cech i majestatycznego wyglądu słonie służyły za środek transportu indyjskim książętom. Pełniły taką funkcję, jak luksusowa limuzyna w przypadku współczesnej głowy państwa. Przede wszystkim podkreślały prestiż i potęgę.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz